Dziś całą rodziną przez 5 godzin szliśmy na szczyt Moel Famau. Bigos wspiął się tam tylko raz. Ze szczytu widać właściwie wszystkie miejsca, w których mieszkaliśmy razem.
Powiesiliśmy wstążkę, po drodze znaleźliśmy samotny krzak bawełny, którego kwiaty przypomniały nam wszystkim białe, Bigosowe futerko…
Leczymy się wspomnieniami.
5 hours walk up to Moel Famau. Bigos made it only once. From the top of the Moel Famau mountain you can see all the places we lived together. I left a woolen dog and a black ribbon up there. Spotted a field of heather with a solitary, cotton -like plant in the middle. Beautiful.
Prev post
Żegnaj nasza Kudłata Chmurko...
Next post
Znaki.
soul
Related Posts
- 5 months ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago