Przeżywam to, że mały zginął. Szukam ukojenia w przyrodzie. Lilie kwitną cudownie. Motyle zlatują się do kwiatów na łące.
Category: stawik
Stawik wygląda w tym roku trochę inaczej. Staram się nie ingerować w zieleń i tym samym pomóc rudzikom budować gniazda - wiele drzew i gałęzi w naszej okolicy jest bezlitośnie wycinanych. Ogródek przypomina mały "Sekretny ogród". Moje miejsce medytacji co…
Odkąd przestałam kosić trawę, wyrywać chwasty i starać się, by ogródek wyglądał idealnie - pojawiły się w nim przepiękne dzikie dzwonki, mnóstwo motyli i jeszcze więcej pszczół. Ok, może mogłoby to wszystko wyglądać bardziej zorganizowanie, ale mam to gdzieś. Zwierzęta…
Jest!!! I tym razem żaby nie zawiodły. Jak zwykle, w tydzień po urodzinach, pojawił się skrzek. Będą kijanki!!! :D
Mamy skrzek! Moje "Kermity" obudziły się i randkują w najlepsze w stawiku. To zawsze była oznaka kończącej się zimy. Wiosna nadchodzi. Wniebowzięta! <3 We've got spawn, everyone!!! Yes, my sweet "Kermits" (as I call them) have finally woken up and…
Żaby kumkają wieczorem tak głośno, że słuchać je w pokoju przy otwartym oknie...Uwielbiam...
Zawsze mniej więcej po moich urodzinach, żaby składają skrzek i tym razem nie zawiodły - siedemnastego marca w stawiku pojawił się efekt żabich zalotów, który od razu musiałam przykryć siatką, aby przetrwał. Historia kijanek 2019 już wkrótce :-) [caption id="attachment_563"…
Widziałam ją już sporo wcześniej na dachu sąsiada. Moi rodzice mieli szczęście spotkać ją również w naszym ogródku, ale nigdy nikomu nie udało się tego udokumentować. Co prawda 7/10/2017 zrobiłam jej szybką fotkę podczas ucieczki z ogródka, ale widziałam ją…
W nocy żaby dały cudny koncert. Aż do czwartej rano stawik był pełen tych stworzeń śpiewających arie i serenady. Boję się, że jeszcze przyjdzie nawrót zimna i skrzek zamarznie, nie będzie kijanek. Rano w stawiku widać było efekt tych żabich…
Mamy piękną zimę tej wiosny. Jeszcze parę dni temu rano spadł śnieg, a po południu mieliśmy piękne słońce i wszystko topniało. Żaby nie tylko już się obudziły, ale i złożyły pierwszy skrzek! A więc jednak - akcja "czwarte pokolenie żab"…
Przyszła bestia ze Wschodu (Beast from the East), przed którą ostrzegano nas tutaj dobrych parę tygodni - śnieg, zawieje, zamiecie i potworny mróz. Mieliśmy może cztery naprawdę bardzo mroźne dni, nie jest jednak tak źle. Pogoda płata figle - raz…
Trzy w tym roku! Z każdy rokiem kwitnie o jedna więcej. Są piękne i otwierają się tylko za dnia. Kwitną może parę dni. Takie krótkie, niesamowite piękno...