Gdyby ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości – zwierzęta (a zwłaszcza psy, w moim przypadku) to najlepszy antydepresant. Django ma na to kilkusekundowy patent. Podchodzi, kizia, mizia i już jest cudownie!
🙂
Boże, jak ja kocham te czworonogi!!!
Prev post
Wim Hof Day 40
Next post
Stawik
django
Related Posts
- 6 months ago
- 2 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago
- 3 years ago