Puste gniazdo.


ogródek

Odleciały. Wyrosły moje koski i opuściły gniazdo. Boję się o nie, bo tyle kotów krąży wokół ogródka bez dzwoneczka na szyi – już kilka ptaków zostało u mnie uduszone z zimną krwią. Koski – trzymajcie się kochane i wysokich lotów. Before I knew it, they’d flown away… I only discovered this nest by sheer coincidence. […]

April 29, 2019

Mam szklarnię!


ogródek, po polsku

Czas na owoce, warzywa i zioła! Szklarenka już stoi. Tak wiało, że nie mogliśmy jej postawić w jeden dzień (trzeba było dosłownie przeczekać całą sobotę), ale dzięki determinacji mojego cudownego męża, jest! W końcu jest! Już nie mogę się doczekać na to, by patrzeć, jakie cuda będą w niej rosły. 🙂 YEAH! Time for some […]

April 28, 2019

Jabłoń kwitnie


ogródek, po polsku

Jabłuszka do tej pory zawsze były malutkie i niezwykle kwaśne, ale zastanawiam się, czy nie mogłabym ich zalać syropem, bo są miniaturowe i naprawdę fikuśne. Zobaczymy, czy drzewko w tym roku obrodzi i czy będzie miało owoce. Pszczoły były, więc jeszcze jest nadzieja…

April 21, 2019

Skrzek 2019


ogródek, po polsku, stawik

Zawsze mniej więcej po moich urodzinach, żaby składają skrzek i tym razem nie zawiodły – siedemnastego marca w stawiku pojawił się efekt żabich zalotów, który od razu musiałam przykryć siatką, aby przetrwał. Historia kijanek 2019 już wkrótce 🙂 Always around the time of my birthday my frogs lay their spawn, no exception this time. Net […]

March 17, 2019

Wiosna 2018


ogródek, po polsku

W drzewach kilka gniazd, wiśnia kwitnie (pszczół i bąków tyle, że cały ogród huczy od dźwięku skrzydełek), kijanki rosną a traszki chyba również powiększyły rodzinę ( jest ich bodaj już sześć!). Bigos w domu, Makron wrócił na włości a słońce pojawia się na niebie coraz częściej. Hiacynty pachną po prostu cudnie i powoli wabią motyle. […]

April 22, 2018

Syn marnotrawny wrócił.


ogródek, po polsku

Mowa o ropusze. Pamiętacie Makrona, któremu chciałam dogodzić i zrobić piękny domek, zmieniając jego ciasną posiadłość na wypasioną chatę? Makron wyprowadził się z nowej posiadłości po dwóch dniach a ja miałam wyrzuty, że w ogóle grzebałam na jego włościach. Przepadł wówczas bez śladu, a ja byłam przekonana, że został spałaszowany przez czaplę. Po prawie roku […]

April 21, 2018

Mam cię!


ogródek, po polsku, stawik

Widziałam ją już sporo wcześniej na dachu sąsiada.  Moi rodzice mieli szczęście spotkać ją również w naszym ogródku, ale nigdy nikomu nie udało się tego udokumentować. Co prawda 7/10/2017 zrobiłam jej szybką fotkę podczas ucieczki z ogródka, ale widziałam ją tylko przelotnie, w locie. Do dziś! Jest! Czapla siwa we własnej osobie czyhająca na nasze […]

April 8, 2018

Żaby śpiewają.


ogródek, po polsku, stawik

W nocy żaby dały cudny koncert. Aż do czwartej rano stawik był pełen tych stworzeń śpiewających arie i serenady. Boję się, że jeszcze przyjdzie nawrót zimna i skrzek zamarznie, nie będzie kijanek. Rano w stawiku widać było efekt tych żabich popisów, warto było nie spać. W nocy udało mi się po raz pierwszy wypatrzeć traszki. […]

March 24, 2018

Skrzek 2018


ogródek, po polsku, stawik

Mamy piękną zimę tej wiosny. Jeszcze parę dni temu rano spadł śnieg, a po południu mieliśmy piękne słońce i wszystko topniało. Żaby nie tylko już się obudziły, ale i złożyły pierwszy skrzek! A więc jednak – akcja “czwarte pokolenie żab” przebiega zgodnie z planem. Pierwszy skrzek zauważyłam trzy dni temu, ale dziś obie żaby siedziały […]

March 23, 2018

Bestia ze Wschodu.


ogródek, po polsku, stawik

Przyszła bestia ze Wschodu (Beast from the East), przed którą ostrzegano nas tutaj dobrych parę tygodni – śnieg, zawieje, zamiecie i potworny mróz. Mieliśmy może cztery naprawdę bardzo mroźne dni, nie jest jednak tak źle. Pogoda płata figle – raz słońce, raz śnieg. Stawik pokrył się krą dwukrotnie – martwię się trochę o żaby, traszki […]

February 27, 2018

Pliszka.


ogródek, po polsku

Motacilla alba yarrellii, pliszka.Proszę spojrzeć, bo nie pojawia się w Polsce, za to pałaszuje kawałki chleba w moim ogródku. Cudna, biało – czarna, bardzo ciekawska.  Spotykam ją już po raz drugi i coś mi mówi, że to u nas będzie stały gość… Wagtail. Absolutely gorgeous. In Broughton Retail Park, they are many (!) of them […]

December 28, 2017

Morgan


ogródek, po polsku

Myślałam, że Morgan jest wyrośniętym pisklakiem z gniazda, bo przebywa tak często w ogródku i tak blisko gniazda, że nie było wątpliwości. Ale chyba nie! Morgan ma cudny, żółty dziób i jest dojrzałym ptakiem, zbyt dojrzałym by mieć tylko osiem miesięcy. Za to wypatrzyłam w ogródku kilka młodzieniaszków, z czarnymi dzióbkami i czarnymi skrzydełkami. Widać, […]

November 17, 2017

Orzechy!


ogródek, po polsku

Orzeszki laskowe i włoskie. To najsmakowitsze przekąski z wiewiórczego, ogródkowego menu. Serwowane o 7.45, świeże, chowane do budki dla ptaków, zamienionej na karmnik dla wiewiórek.  

November 7, 2017

Gdzie są ryby?


ogródek, po polsku

Gdzie są ryby? U czapli w brzuchu. Czapla. Złapałam (prawie) na gorącym uczynku! Z sześciu ryb, jakie miałam w stawiku została chyba tylko jedna. Czapla spałaszowała je wszystkie. To nie pierwszy raz, kiedy czapla  pojawia się u nas na włościach, ale pierwszy raz, kiedy udało mi się ją sfotografować w ogródku podczas ucieczki. A więc […]

October 7, 2017

Złapał wróbla i zwiał.


ogródek, po polsku

…i krogulcze miał paznokcie… Diabeł i jego krogulcze paznokcie przerażały w “Panu Twardowskim” Mickiewicza, prawda?  Przyznam, że krogulec to piękny, dumny ptak. Co za okaz! Spałaszował jakąś biedną ptaszynę, zostawiając pełno piór na miejscu morderstwa, a następnie usiadł na płocie i… czekał. Najprawdopodobnie na to zdjęcie i tę opowieść! Krogulec jest w Wielkiej Brytanii ptakiem dość popularnym, […]

September 15, 2017