Co tu dużo mówić – Bigos wraca do dobrej kondycji szybciej, niż przypuszczaliśmy! Kiedy pomyślę, że miesiąc temu mogło go już z nami nie być, to włosy jeżą się na głowie. Tymczasem psisko wcina za dwoje, chce biegać na spacery i bawić się zaraz po drzemkach. Jednym słowem – sukces. Dieta Bogusi pomaga ogromnie. Widać wyraźnie, że pies nie tylko ma ogromną ochotę do życia, ale też to, jak bardzo jest wdzięczny. Czasem, zanim pójdzie się zdrzemnąć podchodzi do nas i kładzie głowę na kolanie. Poliże parę razy, powzdycha i idzie spać. O tym, z jaką miną i merdającym ogonem wstaje rano, już nie wspomnę.
Jeśli tego bloga czytają właściciele czworonogów to uwaga! W następnym poście podam przepis na domowe psie lody 🙂 Nie tylko są miękkie, więc pies nie zniszczy sobie na nich zębów, ale przepyszne i niezwykle zdrowe.
He’s recovering. Sleeping very well, eating, resting. My god, when I think we could have lost him a month ago my heart stops. He is being more and more active, wagging, wants to play. I am so grateful. SO GRATEFUL.