2022. Skrzeku nie ma…


ogródek, po polsku

Nie ma żab. TRAGEDIA. Czapla musiała na nie zapolować i chyba dlatego nie było w tym roku (po raz pierwszy odkąd do stawiku wprowadziłam kijanki od Krzyśka i Anki) skrzeku…Trzeba pojechać do Holywell i przywieźć. Przecież nie może obyć się bez kijanek. Nie ma mowy, żeby żaby nie śpiewały w tym roku sierpniowych serenad. Jabłonka […]

May 10, 2022

Skrzek2020!


ogródek, po polsku, stawik

Mamy skrzek! Moje “Kermity” obudziły się i randkują w najlepsze w stawiku. To zawsze była oznaka kończącej się zimy. Wiosna nadchodzi. Wniebowzięta! <3 We’ve got spawn, everyone!!! Yes, my sweet “Kermits” (as I call them) have finally woken up and started dating again 🙂 Yay! This has ALWAYS been the sign that the winter has […]

March 17, 2020

Krzysiek i Ania


ogródek, po polsku, stawik

Wydaje mi się, że Krzysiek przyprowadził dzisiaj “dziewczynę” – Anię. Randkują na brzegu stawiku. Postanowiłam nie przeszkadzać. A nuż będą młode! 😉 Ps. Może to jednak samiec???

May 18, 2017

Anita i Camembert


ogródek, po polsku

Wszystko zaczęło się od mojej obsesji posiadania żab w stawiku. Mój uczeń, który okazał się być zapalonym rybakiem, postanowił mi pomóc i z publicznego stawiku (sic!) w małym miasteczku zwanym Holywell wyłowił dla mnie około setki kijanek, które następnie przyniósł na… zajęcia szkolne. Gdybyście tylko widzieli moją reakcję na te kijanki! Totalne szczęście! Choć nie […]

May 2, 2017

Traszki.


po polsku, stawik

Traszki wypatrzyłam poraz pierwszy w marcu 2014, kiedy wprowadziliśmy się do pierwszego, kupionego przez nas domu. Chciałam “posprzątać” w stawiku i moim oczom ukazały się “mini krokodylki”…Traszki pojawiają się tylko wtedy, kiedy jest ciepło; uwielbiają latem pływać w dobrze przefiltrowanej wodzie w stawiku i puszczają boskie bąbelki nosem. Obecnie jest ich 4 (albo i więcej, […]

April 29, 2017