Choroba naleśnikowa ;)


Cztery łapy, Django and Lennon, po polsku

Django ma totalnego świra na punkcie “pomarańczowego naleśnika” (jak go pieszczotliwie nazywa mój ojciec :-)) i gdyby mógł, spędzałby 24 na dobę na skakaniu i łapaniu go w powietrzu. Jego salta i skoki robią się coraz bardziej skomplikowane, a mnie czasem dech zapiera w piersiach patrząc jak koziołkuje w powietrzu, żeby złapać swoje Frisbee. Musze […]

July 24, 2019

A jednak pływam!


Cztery łapy, Django and Lennon

Początkowo myśleliśmy, że nie ma szans, by Django polubił wodę. Bał się nawet wejść do łazienki. Kiedyś jednak, nieopodal naszej miejsca zamieszkania, po kilku tygodniach ulewy uformowało się małe jeziorko i Django próbował (z nasza motywacją oczywiście i klaskaniem za odwagę) wyciągnąć z niego frisbee. Odkąd stracił grunt pod nogami i zaczął płynąć spodobało mu […]

July 4, 2019

Dzięcioł Drzewołupa.


ogródek, po polsku

Dziś odwiedził nas dzięcioł! Skakał sobie obok stawiku, chciał się wykąpać, wskoczył na płot i szukał korników. Potem przeniósł się na wiśnię i tam już, skacząc kroczek po kroczku stukał sobie, jak to poczciwy Drzewołupa po pniu i gałązkach. Przepiękny, ubrany w czarno – białe piórka i cudny wprost czerwony berecik spędził u nas dobre […]

July 1, 2019